donaldu donaldu
519
BLOG

Prośba do Bogny Janke

donaldu donaldu Polityka Obserwuj notkę 5

  

KONTEKST
 
 
I
 
Podczas ostatnich wyborów samorządowych miała miejsce "Wyborcza granda w Konstancinie" (określenie/tytuł pani Bogny Janke) opisana tutaj:
 
"Wyborcza niedziela miała być dla mnie przyjemnym dniem, a była koszmarem. Rano okazało się, że zostały zmienione granice okręgów wyborczych i osiedle, na którym mieszkam, nie należy już do okręgu, z którego kandydowałam..."
 
O sprawie napisał na swoim blogu Wojtek Orliński, jego tekst wydrukowała Gazeta Wyborcza a prywatny mąż pani Bogny Janke raczył był dać odpór notką, pod którą się udzieliłem w komentarzach, z wzajemnością:
 
 
 
@Bogna Janke
(...)
2. Uchwała (504) zmieniająca granice okręgów powinna zostać opublikowana w mazowieckim dzienniku urzędowym. W BIP-ie nie mogę jej znaleźć (choć są 507 i 509). Czy sprawdzała pani fakt opublikowania?
DONALDU126 | 26.11.2010 00:00
 
 
@donaldu
(...)
Czy uchwała została opublikowana w mazowieckim dzienniku urzędowym, nie wiem. Sprawdzimy to.
BOGNA JANKE355128 | 26.11.2010 06:04
 
 
@Bogna Janke (i March)
(...)
Sprawa druga.
"Sprawdziłam w elektronicznym dzienniku urzędowym woj. mazowieckiego - nie ma tam uchwały o zmianie granic."
Zanim zadałem pytanie, sam sprawdziłem to w BIP-e mazowieckim i wiem, że tam nie ma.
Moje pytanie dotyczyło tego, czy sprawdziła pani opublikowanie w papierowym dzienniku urzędowym (tylko on jest właściwym publikatorem).
Jeżeli uchwała nie została opublikowane w tym dzienniku (na co najmniej 3 miesiące przed terminem wyborów), to jest to właśnie ten element, do którego można się przyczepić (urzędnicy zawalili).
PS
Powyższe kwestie oczywiście nie będą miały wpływu na ważność wyborów(zmiana była mało istotna - nie miała wpływu na ich wynik), ale ja na pani miejscu sprawy bym nie popuszczał i dążył do całkowitego wyjaśnienia.
 
 
II
 
17.12.2010 r. stołeczna Gazeta Wyborcza napisała:
 
"Wybory w Konstancinie mogą być unieważnione (...)
Rada Miasta Konstancin-Jeziorna zmieniła granice okręgów wyborczych, ale nie poinformowała o tym mieszkańców. Przez to część wyborców nie mogła zagłosować na kandydatów, których sobie upatrzyła, bo okazało się, że są przypisani do innego okręgu. A jedna z kandydatek prowadziła kampanię nie w swoim okręgu. I straciła szanse na wybór.
 
Do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął protest wyborczy startującej w Konstancinie Bogny Janke. Pomaga jej Helsińska Fundacja Praw Człowieka, a opinię napisał konstytucjonalista prof. Wojciech Sadurski."
 
 
 
 
 
PROŚBA
 
 
Prośba dotyczy kwestii poruszonej w moim wyżej zacytowanym komentarzu (post scriptum) czyli tego, że nie opublikowanie uchwały może być naruszeniem prawa ale nie może wpływać na (nie)ważność wyborów (o czym napisała Gazeta Wyborcza) co, zdaje się, próbuje przeprowadzić pani Bogna Janke.
 
Tu art. 61. ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw w ust. 1a:
 
"Sąd okręgowy orzeka o nieważności wyborów lub o nieważności wyboru radnego, jeżeli okoliczności stanowiące podstawę protestu miały wpływ na wyniki wyborów."
 
a analiza znikomego wyniku głosowania na kandydatkę Bognę Jankę (19 głosów) wskazuje, że i tak nic z tego (bo nie miało wpływu)...
 
 
Stąd moja prośba o opublikowanie na blogu treści protestu przeciwko ważności wyborów(?), jego uzasadnienia oraz opinii prawnej prof. Wojciecha Sadurskiego (kumpel pisze opinię, profesjonalizm hmm... ale to tylko na marginesie).
 
Z ciekawości.
 
 
 
Z GÓRY DZIĘKUJĘ.
 
 
 
 
 
 
EDYTA
 
I
"Przepraszam panią Bognę Janke za to, że w wyborach samorządowych 2010 została wprowadzona w błąd przez KW Porozumienie Obywateli Konstancina-Jeziorny co do granic okręgów wyborczych w Konstancinie-Jeziornie i w konsekwencji błędnie przez nasz komitet zgłoszona w okręgu 1, a nie 2. W wyniku tego, w dniu wyborów znaczna część wyborców nie mogła zagłosować na panią Bognę Janke.
Z powodu zaistniałej pomyłki wyrażam głębokie ubolewanie.
 
Ryszard Machałek
Prezes Porozumienia Obywateli Konstancina-Jeziorny"
 
 
II
"Bogna Janke złożyła protest wyborczy do Sądu Okręgowego w Warszawie. Skargę napisali jej prawnicy Fundacji Helsińskiej. I dołączyli do niej opinię konstytucjonalisty prof. Wojciecha Sadurskiego.
 
Prof. Sadurski niedopełnienie obowiązku ogłoszenia uchwały o zmianie granic okręgów wyborczych uznał za złamanie zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2 konstytucji), z którego wynika obowiązek należytego ogłaszania aktów prawnych. Jego konsekwencją było naruszenie czynnego (art. 62 ) i biernego (art. 169 konstytucji) prawa wyborczego.
 
Sąd Okręgowy w Warszawie pozostawił protest bez dalszego biegu. Powód: skarżąca nie udowodniła, że "faktycznie jest wyborcą zamieszkałym na terenie gminy Konstancin-Jeziorna". Jak miała udowodnić - nie wiadomo, bo ordynacja na ten temat milczy. Nie wymaga np. złożenia skanu dowodu osobistego czy listy wyborców danego okręgu.
(...)
Bogna Janke odwołała się do sądu apelacyjnego. Bezskutecznie: on też uznał, że nie udowodniła, iż jest wyborcą z Konstancina-Jeziorny. Na tym skończyła się możliwość odwoływania."
 
 
 
 
 
 
 
PS
Należy zauważyć, że te źle działające władze to pisiory :)
 
PPS
Gazeta Wyborcza też czasem się myli chyba, że Sadurski/Bondar w błąd wprowadzają media:
 
"27 września burmistrz Konstancina-Jeziorny wydał zwyczajowe obwieszczenie o numerach i granicach okręgów wyborczych. Ale wyborca, by dojść na jego podstawie, jak one przebiegają, musiałby wziąć własną mapę z numerami domów i wyrysować granicę według opisu w obwieszczeniu. O ile bowiem w - nieopublikowanej - uchwale o zmianie granic okręgów wyborczych wymienia się spis ulic, które należą do danego okręgu, o tyle w obwieszczeniu są tylko ulice graniczne."
 
Jest to nieprawda a wyborca nie musiał nic sobie rysować. Zostało opublikowane także to zdjęcie:
 
 
donaldu
O mnie donaldu

nie lubię chamstwa, hucpy, kłamstwa i głupoty... po prostu PIS-u nie znoszę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka